Przejeżdżając ruchliwą drogą z Pszczyny przez Porębę do Jastrzębia Zdroju wyobrażamy sobie 18/20.styczeń 1945 r., mroźną zimę, padający śnieg, 20 stopniowy mróz i umęczonych ludzi, którzy ostatnimi siłami, idą w nieznane pod lufami karabinów SS-mańskich strażników w tragicznym Marszu Śmierci.
Trasa usłana trupami zabitych i zakatowanych oraz przykładami nieprawdopodobnego bohaterstwa znanych z imienia i nazwiska, a także bezimiennych mieszkańców tego terenu, którzy ryzykując własne życie, widząc niedolę więźniów wciskali im do ręki chleb, wyrywali z szeregu i ukrywali ratując życie.
Świadomi tragedii ludzkich, które miały miejsce w obozie koncentracyjnym Auschwitz Birkenau, a także świadkowie śmierci i cudownych ocaleń na trasie przechodzącego przez Porębę oświęcimskiego Marszu Śmierci, mieszkańcy wsi, przy „drodze męczeństwa” 02 listopada 1981r. postawili kościół na którego patrona wybrano księdza św. Maksymiliana Kolbego, numer obozowy 16670.
Pierwsze nabożeństwo w „pomniku ofiar Auschwitz Birkenau” , kościele pw.św. Maksymiliana Kolbego w Porębie, odbyło się w maju 1982r. Symbolem przypominającym o martyrologii i męczeństwie więźniów obozowych jest znajdująca się wewnątrz płaskorzeźba przedstawiająca Niepokalaną Maryję z której łzy wyłania się postać ks. Kolbego.