Po zajęciu Ziemi Gostyńskiej przez Niemców we wrześniu 1939 r. zaczęły się aresztowania uznawanych przez nich za niebezpiecznych obywateli polskich. W więzieniu gestapo znaleźli się ziemianie, inteligecja i działacze społeczni. Przetrzymywano ich w budynku ratusza, gdzie miała siedzibę osławiona policja hitlerowska.
W październiku 1939 r. Niemcy podjęli decyzję o dokonaniu pokazowej egzekucji aresztowanych. Wybrano czterdziestu Polaków, którzy mieli stanąć przed plutonem Sonderkommando SS. Na dzień egzekucji wybrano 21 października. W dniu egzekucji Niemcy, pod groźbą kary, nakazali stawienie się na Rynku polskim mieszkańcom Gostynia. Mieli być świadkami rozstrzelania zakładników. Pod ścianą zbudowaną z drewnianych słupów. Od godziny 10 w krótkich odstępach czasu zastrzelono w grupach po 10 osób pierwszą trzydziestkę więźniów. Ostatnie dziesięć osób uratowała interwencja niemieckiego polizeimeistra Georga Bracke. Zwłoki zamordowanych przewieziono na cmentarz i pogrzebano w zbiorowej mogile.
Po wojnie na ścianie przy wyjściu z ratusza, którym wyprowadzano zakładników na miejsce egzekucji zawisła pamiątkowa tablica.