Kościół pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Korony Polskiej wzniesiony w latach 1928-1935 przez zgromadzenie sióstr felicjanek miał niełatwy okres w czasie II wojny światowej. We wrześniu 1939 r. jego 80-metrowa wieża służyła Niemcom do obserwacji walk o stolicę. Był na niej sam Adolf Hitler. Obiekt był tak dobrym punktem obserwacji, że gdy w 1944 r. Marysin zajmowały wojska polskie i radzieckie, hitlerowcy ostrzeliwali świątynię, powodując jej znaczne zniszczenia. Legła w gruzach wieża, której resztki wysadzili polscy saperzy na prośbę sióstr.
Po wyzwoleniu Warszawy siostry felicjanki pozbierały kawałki gruzu z wieży oraz odłamki bomb niemieckich i zbudowały z nich grotę Matki Boskiej z Lourdes. Imponująca kapliczka była wotum za przetrwanie okupacji.
Grota z figurami Matki Boskiej i św. Bernadety porośnięta jest winobluszczem. Gdy jego liście opadają, można zauważyć fragmenty kościoła oraz pocisków.