Dziś pokażę jeden z większych cmentarzy wojennych z I Wojny Światowej. Jak kiedyś wspominałem, cmentarze usytuowane były zazwyczaj w eksponowanych miejscach - najczęściej na wierzchołkach wzgórz. Podobnie jest w przypadku tego cmentarza - Cmentarza Wojennego nr 80 w Sękowej. Pisałem, że to jedna z większych nekropolii. Pochowano tu 468 żołnierzy armii austro-węgierskiej; 378 żołnierzy armii niemieckiej i 360 żołnierzy armii rosyjskiej. To ponad 1200 ofiar pochowanych w jednym miejscu, a w najbliższej okolicy, na dwu sąsiednich wzgórzach są dwa kolejne cmentarze.
Kilka słów przypomnienia... W niedzielny poranek 2 maja 1915 roku, na ponad 100 km froncie - 1000 dział rozpoczęło przygotowanie artyleryjskie, atak na pozycje rosyjskie. To natarcie, ten ostrzał zniszczył wszystkie budynki w Gorlicach, w ogniu stanęła rafineria nafty. Eeech - m.in. dlatego Gorlice to jedno z niewielu miast w Polsce, które nie ma w ogóle zabytków.
Armia rosyjska została wyparta daleko na wschód. W dalszej perspektywie, to zwycięstwo w Bitwie pod Gorlicami zaowocowało zdobyciem przez Polskę niepodległości. Efektem tych walk były setki tysięcy zwłok żołnierzy wszystkich armii. Trzeba to było jakoś uporządkować. Zajęło się tym dwóch architektów: Dušan Jurkovič ze Słowacji, i Hans Mayer - Austriak spod Wiednia. Ten cmentarz jest dziełem Hansa Mayera. Jego styl charakteryzowały masywne betonowe lub kamienne krzyże, oraz olbrzymie pylony.
Ten cmentarz składa się z dwu tarasów. Na górny prowadzą kamienne stopnie. Centralny element to duży betonowy krzyż i pergola. Są tu nagrobki z krzyżami żeliwnymi, ażurowymi, oraz betonowe płyty nagrobkowe. Budowa nigdy nie została ukończona. Ale postanowiono zostawić ją w stanie jaki pozostał po budowniczych. Na górnym tarasie planowana była jeszcze budowa olbrzymiej kaplicy.
Hans Mayer miał całkiem inny styl niż Dušan Jurkovič. Mayer preferował budowle kamienne, ciężkie, wręcz wpadające w megalomanię. Krzyże kamienne, betonowe lub żeliwne. Całość otoczona kamiennym murem. Jurkowič - to lekka architektura, nawiązująca do sakralnych budowli lokalnych. Krzyże drewniane, kapliczki - krzyże kryte gontem, podobnie jak łemkowskie cerkiewki. Zamiast murów otaczających nekropolię, u Jurkowič'a spotkamy delikatny płotek, czasem kamienne kolumienki z daszkami krytymi gontem lub brak ogrodzenia - za to całość otoczona nasadzonymi drzewami. I nie czarujmy się - obaj do wykonania swoich dzieł używali jeńców wojennych, obaj też czerpali inspirację od jeńców... Niemców, Austriaków, Rosjan, Polaków, Węgrów.