27 grudnia 1918 r. zapisał się w historii Wielkopolski jako dzień, w którym jej mieszkańcy chwycili za broń, by zrzucić jarzmo pruskiej niewoli trwającej od drugiego rozbioru Polski w 1793 r. W tym dniu po przemówieniu Ignacego Jana Paderewskiego z balkonu hotelu „Bristol” rozpoczęły się walki z oddziałami pruskiej armii i policji. Wśród powstańców znajdował się Franciszek Ratajczak, uczestnik I wojny światowej oraz członek konspiracyjnej Służby Straży i Bezpieczeństwa.
Jego oddział został skierowany do zamku cesarskiego zajętego przez powstańców w pierwszych godzinach zrywu. W trakcie ataku na znajdujący się po drodze komisariat policji Ratajczak został ranny na rogu dzisiejszej ulicy jego imienia. Rana okazał się śmiertelna, powstaniec zmarł w szpitalu wieczorem 27 grudnia 1918 r. Był pierwszym poległym w Powstaniu Wielkopolskim.
Pamięć Franciszka Ratajczaka upamiętniają dziś ulice jego imienia w wielu miastach. W kilku znajdują się pomniki i tablice pamiątkowe. Jedna z nich widnieje w miejscu jego zranienia, umieszczona narożniku domu u zbiegu ulicy Ratajczaka i Placu Wolności. Tablicę z brązu z krzyżem powstańczym i złoconymi, wypukłymi literami obramowanymi wieńcem laurowym zaprojektował rzeźbiarz Edward Haupt. Odsłonięta została 27 grudnia 1956 r. w kolejną rocznicę śmierci powstańca.