Dziś nikomu już niepotrzebna, choć nadal przyciągająca wzrok wieża ciśnień typu grzybek, stoi przy ul. Składowej. Najlepiej widać ją z peronu gorzowskiego dworca. Ma ponad 100 lat. Powstała na początku XX w. (około1906 r.) dla potrzeb Pruskiej Kolei Wschodniej. Ma trzy kondygnacje. Dwie dolne – ośmioboczne – zbudowano z cegły, górna jest drewniana i nieco od nich szersza. Skrywa w swym wnętrzu rezerwuar wody do parowozów. Jest nim popularny na przełomie XIX /XX w. zbiornik typu Intze.
Konstrukcja zbiornika (cylindryczny, łukowaty, oparty na stożkowym pierścieniu) umożliwiała posadowienie go na zdecydowanie lżejszej niż dotychczas podstawie. Opatentował ją w 1883 r. inż. Otto Intze, ten sam, który zaprojektował m.in. pierwszą na Dolnym Śląsku zaporę na Kwisie (Leśna).
Lata świetności kolejowej wieży ciśnień dawno już minęły. Na jednej z jej ścian przymocowano wprawdzie tablicę „Obiekt do wynajęcia” ale, niestety, nikogo to nie interesuje.