Po zajęciu Orzesza, już dnia 01.09.1939 roku Niemcy przystąpili do tzw. „czystki”, polegającej na wyłapaniu różnie nazywanych: „niebezpiecznych dla Rzeszy”, czy „przywódcach Polaków”, zamieszkałych w Orzeszu. Ci wyżej ogólnie wymienieni najczęściej byli miejscowymi działaczami społecznymi, nauczycielami, albo byłymi powstańcami śląskimi w różnym wieku (rok 1939) - mieli ok. 35-60 lat.
Dnia 01.09.1939 roku w Orzeszu zaczęła się okupacja hitlerowska a razem z nią stosowanie wszelkich ówczesnych metod, przypuszczalnie starannie przygotowanych-dla wyniszczenia miejscowej społeczności, podporządkowania sobie jej za pomocą różnorakich metod terroru, o którym Świat dowiedział się nieco później.
Dnia 3 września 1939 roku zjechały silne oddziały SS i Freikorpsu, otoczyły ówczesną miejscowość Orzesze, tym samym ten dzień dla wielu mieszkańców ówczesnego Orzesza stał się ostatnim w Ich życiu...... W centralnych dzielnicach ówczesnego niewielkiego Orzesza, wypędzono z każdego domu wszystkich mężczyzn i ustawiono ich na miejscowym rynku. Następnie odczytano nazwiska osób przeznaczonych na śmierć, z tym, że Ci nie wiedzieli, co Ich naprawdę czeka, a może już przeczuwali...?
Równocześnie z innych dzielnic Orzesza przymusowo załadowano na samochody ciężarowe mężczyzn i młodzież głównie męską, a może żeńską również, lecz na ten temat „źródła”, czyli przekazy świadków - ustne lub pisane na podstawie zeznań - milczą. Po 40-50 osób znajdujących się w każdym samochodzie wywieziono Ich w głąb Rzeszy, na tzw. „przymusowe roboty”. Ci ustawieni na miejscowym rynku, odprowadzeni zostali do piwnic leśniczówki, gdzie przeżyli najstraszliwszą noc tortur.
Nazajutrz, 4 września 1939 roku, wyprowadzono Ich do pobliskiego lasu zwanego przez mieszkańców „Pasterniokiem”. W ostatniej drodze życia na miejsce stracenia, w asyście esesmanów lub/i członków Freikorpsu a także żołnierzy z Wehrmachtu, którzy bili Ich kolbami czy na miejscu mordowali, mszcząc się być może za III Powstania Śląskie (jak podają „źródła” części wiejskiej ówczesnego Orzesza - szczególnie za to oprawcy dokonywali likwidacji).
Z chwilą tej....egzekucji została zlikwidowana część Orzesza.... Po dokonaniu przez tej zbrodni, dopiero po dwóch tygodniach urzędnicy w służbie hitlerowskiej administracji zezwolili miejscowej ludności pogrzebać ciała zamordowanych. Wszyscy zamordowani zostali pochowani w dwóch wspólnych mogiłach na miejscu „ostatecznego spoczynku”, w lasku. Najmłodszy miał 16 lat, a więc niewiele pamiętał z przeszłości, a już na pewno w niej nie uczestniczył. Najstarszy miał lat 75.
Dziś jest to dość ciche miejsce otoczone całkiem przyjemnym drzewostanem, mającym w niektórych miejscach ok. 70 lat, ale raczej młodszym (ecz niewiele). I niech tak pozostanie.....
W dniu 3 września 1950 roku uroczyście odsłonięto „pomnik-grobowiec”-”Na Pasternioku”.
26.08.2005 roku uchwałą Rady Miejskiej nadano imię miejscowemu Zespołowi Szkół w Orzeszu-”Poległych na Pasternioku”.......