Żydowski przedsiębiorca Natan Koppel tutaj właśnie miał przędzalnię i czesalnię wełny. Niejako jego "następcami" byli Chaim i Kagan Łajam wraz ze wspólnikiem Dawidem Basiewiczem pod koniec I wojny światowej. Istniała tu tkalnia wyrobów bawełnianych, wełnianych i jedwabnych. Kilkanaście lat przed wybuchem II wojny światowej Józef Pilicer tutaj się "gospodarzył".
Zapuszczone budynki czekają na rewitalizację, w przyszłości mają tutaj być lokale użytkowe na wynajem.