Na przestrzeni wieków Warszawę nawiedzały zarazy powodujące śmierć wielu jej mieszkańców. Ich przyczyny należy doszukiwać się w złych warunkach bytowych i sanitarnych. Jedną z chorób, które zabijały mieszkańców stolicy, była dżuma panująca na początku XVIII w.
Epidemia dżumy panująca na rozległych obszarach Polski do Warszawy dotarła w 1708 r. Zmarłych mieszkańców grzebano na cmentarzu utworzonym poza granicami miasta. Na jego miejsce wybrano wieś Stare Bródno. Na terenie nekropolii w 1708 r. Michał Waremberger, który stracił w wyniku dżumy członków rodziny, wystawił pomnik. Była to wysoka kolumna zwieńczona krzyżem i okolicznościowym napisem na cokole.
Dziś pomnik ten jest jedyną pamiątką po cmentarzu. W XX w. zmieniono jego lokalizację w związku z urbanizacją tych terenów. Dziś zobaczyć go można przy ulicy Malborskiej.