Warszawa w czasie niemieckiej okupacji była miejscem wyjątkowego terroru i okrucieństwa. Po wyzwoleniu była wielkim cmentarzem z mogiłami i masowymi grobami rozsianymi po całym terenie. W czasie jej odbudowy, począwszy od 1949 r., miejsca zbrodni dokonywanych na Polakach zaczęto oznaczać pomnikami-tablicami zaprojektowanymi przez rzeźbiarza Karola Tchorka. Tych tablic ustawiono lub wmurowano w ściany prawdopodobnie 370, z czego do dziś przetrwało około 200.
Jedną z tablic ustawiono u zbiegu ulic Zygmunta Słomińskiego i Domachowskiego. Stojący przy zboczu wiaduktu pomnik upamiętnia ofiary hitlerowskiej egzekucji z 20 października 1943 r. Tego dnia w tym miejscu Niemcy rozstrzelali 20 osób.