Szumnie nazywany stolicą Kurpiowszczyzny, Myszyniec jest na co dzień spokojną miejscowością. Uwagę przybyszów zwraca ładna pierzeja tradycyjnych drewnianych domów przy ul. Stacha Konwy i wysokie wieże neogotyckiego kościoła Trójcy Świętej. We wnętrzu świątyni znajduje się kolorowa polichromia z motywami kurpiowskimi. Obok kościoła stoi czworokątna, murowana dzwonnica. Zbudowana na początku XVIII w., uchodzi za najpóźniejszą na Mazowszu, a pewnie i w całej Europie budowlę w stylu gotyckim. Na jednej ze ścian umocowano żelazne obręcze - tak zwane kuny, w których niegdyś przetrzymywano przestępców.
Myszyniec ożywa w dni świąteczne. Na niedzielnej mszy, procesji (np Bożego Ciała) ciągle jeszcze widuje się kobiety w ludowych strojach. Na św. Rocha (16 VIII) tradycja nakazuje przyprowadzać do świątyni bydło. W ostatnią niedzielę sierpnia na łąkach nad Rozogą odbywa się Kurpiowskie Miodobranie. Podczas tej barwnej imprezy folklorystycznej można popróbować miejscowych przysmaków: chleba pieczonego na liściach chrzanu czy piwa kozicowego (lekko sfermentowanego napoju z owoców jałowca), zachwycić się wyrobami twórców ludowych, potańczyć w rytm skocznej muzyki - no i oczywiście zrobić zapas miodu na całą zimę!