Co roku w Niedzielę Palmową wiadomości różnych stacji telewizyjnych przedstawiają reportaże lub choćby krótkie migawki z Łysych. Wystrojeni w ludowe stroje Kurpie i Kurpianki w uroczystej procesji niosą okazałe kilkumetrowe, niezwykle kolorowe kurpiowskie palmy.
Tradycja święcenia własnoręcznie wykonanych palm sięga na Kurpiach XVII w. Tak jak w innych regionach Polski, tak i tu wielkanocnej palmie przypisywano magiczną moc. Zatknięta za świętym obrazem miała chronić gospodarstwo przed nieszczęściami i zapewnić dobre zdrowie domownikom. Jak wierzono, wystawione w oknie palmy chroniły domostwo od uderzenia pioruna, a użyte do wyganiania bydła na pierwszy wiosenny wypas zapewniały dostatek mleka przez cały rok.
Po wojnie tradycja własnoręcznego sporządzania wielkanocnych palm zaczęła na Kurpiach zanikać. To, że nie umarła zawdzięczamy proboszczowi parafii w Łysych, księdzu Adolfowi Pogorzelskiemu, który w 1969 r. ogłosił konkurs na najpiękniejszą palmę kurpiowską. Od tego czasu odbyło się już 37 konkursów. Z roku na rok palmy są coraz piękniejsze, a niektóre z nich to prawdziwe arcydzieła kurpiowskiej sztuki ludowej. Przygotowania do Niedzieli Palmowej na Kurpiach zaczynają się już po środzie popielcowej. Z kolorowej bibuły kurpiowskie gospodynie wyczarowują piękne kwiaty, które swą urodą przyćmiewają niekiedy te prawdziwe, rosnące w ogródku. Według wypracowanych przez poszczególne rodziny wzorów bibułkowe kwiatki umieszcza się na długim (często kilkumetrowym) leszczynowym lub sosnowym pręcie, oplecionym gałązkami jałowca, borówki czy bukszpanu.
Od 1995 r. konkurs odbywa się w dwóch kategoriach: indywidualnej i zespołowej - wprowadzonej specjalnie dla szkół, by dzieci i młodzież zachęcić do kontynuowania tradycji ojców. Niedziela Palmowa w Łysych stała się dużą imprezą folklorystyczną, której towarzyszy jarmark kurpiowskiej sztuki ludowej i występy zespołów ludowych. Warto to zobaczyć na własne oczy!