Mimo nazwy, Ełdyty Wielkie to niewielka miejscowość położona lekko na uboczu trasy z Dobrego Miasta do Miłakowa. Są jednak dwa powody dla których podróżując po tym regionie warto na chwile tutaj zajrzeć. Jest to bowiem najstarsza wieś oraz najstarsza i najmniejsza parafia na Warmii. Lokacji miejscowości dokonał w roku 1289 biskup warmiński Henryk Fleming, już wtedy w akcie lokacyjnym przewidziano istnienie parafii.
Kościół poświęcony św. Marcinowi wybudowano w latach 1310 – 1320, natomiast pierwsza wzmianka o proboszczu pochodzi z 1345 r. Na początku parafia ta jako jedna z niewielu w diecezji warmińskiej miała patronat prywatny, później należała do archiprezbiteratu orneckiego. Pierwotnie tę świątynię w całości wybudowano z kamienia polnego, jednakże podczas renowacji w latach 1885 – 1886 podwyższono mury korpusu budowli domurówką z cegły a prezbiterium nakryto sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Do wystroju wnętrza zastosowano styl neogotycki z niewielkimi elementami baroku. Obecnie podziwiać możemy przede wszystkim ołtarz główny i boczne, ambonę, chór muzyczny, stare drewniane rzeźby. Interesująca jest także srebrna lampa umieszczona w sklepieniu nad ołtarzem główny. Mimo, że przez wieki budowla doznała wielu uszkodzeń obecny stan jest bardzo dobry.
Największych zniszczeń dokonano w 1945 r., żołnierze radzieccy ostrzelali wieżę kościelną z powodu ukrywającego się na niej snajpera. Ucierpiała wówczas znacznie wspomniana wieża, ołtarz główny, w wielu miejscach przestrzelono okna witrażowe. Na szczęście nie dało się żołnierzom splądrować świątyni, wielkie stalowo-drewniane drzwi oparły się toporom i skutecznie broniły dostępu do przechowywanych w skarbcu cennych naczyń kościelnych.
Przy kościele zachował się niewielki fragment dawnego cmentarza. Wśród kilku starych nagrobków znajduje się ciekawy nagrobek-obelisk poświęcony pamięci Wilhelma Strachowsky’ego. Ów młodzieniec w 1835 r. mając zaledwie 22 lata, zginął w pojedynku. Prawdopodobnie był to ostatni pojedynek na tych terenach.