Kraina wąwozów rzeki Pasłęki przed końcem drugiej wojny światowej obfitowała w liczne zabytki z czasów pruskich i późniejszych. Były tutaj liczne dwory, pałace i rezydencje. Niestety dzisiaj zachowało się niewiele z tych obiektów. Większość już nie istnieje, część popadła w ruinę. Wyjątkiem jest tutaj piękny pałacyk, który zachował się we wsi Wojciechy.
Został on odbudowany kilkanaście lat temu. Całość jest pięknie utrzymana, a w budynku znajduje się tu prywatny pensjonat. Majątek w Wojciechach do końca XIX wieku pełnił rolę folwarku, natomiast na początku XX wieku w latach dwudziestych był własnością Andreasa Stuhrmanna, który prowadził tu hodowlę koni i bydła. Do dzisiaj zachował się cały układ architektoniczno-krajobrazowy, nawet zabudowania gospodarcze. Jedynie drzewostan został mocno przetrzebiony.