Wzdłuż Warty, na jej południowym brzegu, pomiędzy Śremem a Nowym Miastem ciągnie się Nadwarciański Szlak Rowerowy. Opisany w Polsce Niezwykłej odcinek to niespełna 35 kilometrów - trasa dla średnio zaawansowanego rowerzysty do przejechania w dwie godziny. Ale jadąc od punktu A do punktu B często zastanawiamy się, jak wrócić. Alternatywą może być brzeg północny Warty, chwilami znacznie bardziej pofałdowany niż jego południowa strona.
Wycieczkę najlepiej zacząć w Śremie - przez Mechlin i Dąbrowę jedzie się czerwonym szlakiem, który właśnie w Dąbrowie zagłębia się w las. Dukt prowadzi ku Warcie, gdzie w zakolu rzeki zbudowano przystań dla statków spacerowych i motorówek a także wyznaczono spore miejsce do biwakowania. Z leśnej polany rusza się dalej czerwonym szlakiem przez Rezerwat Łęgi Mechlińskie i dalej przez las dojeżdżamy do przysiółka Majdany, skąd kilka km drogi asfaltowej wiedzie nas ku wsi Potachy. Oczywiście wcześniej w Majdanach można skręcić w lewo i dojechać na kawę lub obiad do Zaniemyśla.
Trzymając się jednak planu - w Potachach zjeżdżamy z asfaltu i wałami powodziowymi jedziemy wzdłuż Warty. Co pewien czas zobaczymy zjazdy z wałów w kierunku rzeki - dobrze jest z nich skorzystać, bo nad samą Wartą otwiera się niezwykły widok na jej drugi brzeg, a zwłaszcza na pięknie usytuowany na południowej stronie XVIII wieczny drewniany kościółek w Gogolewie.
Trzymając się rzeki dojeżdżamy do wsi Solec. Możemy w niej przekroczyć Wartę przejeżdżając przez XIX wieczny most kolejowy lub też jechać dalej wzdłuż rzeki aż do mostu w Nowym Mieście. Zalety: cisza, spokój, przyroda, piękne widoki. Wady: nie zaobserwowano.