Niewielka wieś Rentyny położona jest malowniczo gdyż dosłownie wśród lasów, a do najbliższych innych większych miejscowości prowadzi raczej trudna i piaszczysta droga. Dodatkowym atutem jest położenie nad jeziorem Giłwa, i wszystko to sprawia iż jest to bardziej osada letniskowa niż dla stałych mieszkańców.
O dawnych czasach Rentyn zaświadcza niemiecka nazwa tego miejsca Rentienen, oraz kilka domów wybudowanych na stary styl. Przy głównym już wyasfaltowanym trakcie natkniemy się także na dwie kapliczki, typowe dla tego regionu i pochodzące z początku XX wieku. Architektonicznie są bardzo zbliżone do siebie, murowane z czerwonej cegły licowej na rzucie kwadratu i nakryte wielospadowym dachem. To główne wspólne cechy.
Kapliczka usytuowana przy wjeździe do wsi stoi na wzniesieniu, otoczona pięknie kutym ogrodzeniem. To dwukondygnacyjna prosta bryła, z ciekawymi geometrycznymi wzorami oddzielającymi jej części. Zdobi ją duża przeszklona wnęka z figurą Matki Boskiej z Dzieciątkiem, oraz kuty krzyż na szczycie.
Druga kapliczka umiejscowiona jest w głębi wsi, również umiejscowiona na wzniesieniu i wydzielonym terenie chociaż nieznacznie różniąca się pod względem architektonicznym. Główna odrębność to narożne skarby sięgające wyższej kondygnacji, oraz umieszczone jedna nad drugą nisze i blendy z różnymi elementami wotywnymi. Podobnie jak w pierwszej kapliczce także i tu szczyt daszku wieńczy kuty krzyż, dobry przykład ręcznego kowalskiego rzemiosła.
Obydwie kapliczki mimo braku opieki konserwatorskiej cechuje także bardzo dobry stan zachowania, tak jakby na przekór współczesności starano się właśnie zadbać o starą tożsamość.