Lata 1944 i 1945 były nie tylko czasem przejścia przez ziemie polskie wojennego frontu, były też okresem zorganizowanego rabunku, który – zwłaszcza na terenach należących przed wojną do Niemiec – prowadziła Armia Czerwona. Wywożono do ZSRR rozmaite rzeczy, szczególny nacisk kładziono jednak na instalacje przemysłowe. Podobny los jak wiele pojedynczych maszyn czy całych linii produkcyjnych spotykał też linie kolejowe. Niektóre z dwutorowych stawały się jednotorowe, inne ginęły w całości. To właśnie spotkało szlak Orneta – Lidzbark Warmiński: pozostały po nim budynki stacyjne i resztki krawędzi peronowych, kilka wiaduktów i pusty pas w lesie.
Tym pasem poprowadzono 28-kilometrową drogę rowerową. Biegnie ona niemal w całości śladem dawnych torów, omijając nieco miejscowości Opin, Wolnica i Łaniewo. Choć Orneta leży tylko 10 m niżej niż Lidzbark, droga nie wspina się równomiernie i łagodnie, ale pokonuje kilka wzniesień wznoszących się ok. 40 m ponad poziom Lidzbarka. Przy trasie, w miejscach dawnych stacji, przygotowano miejsca wypoczynku z zadaszeniami, ławkami, stołami i stojakami na rowery. W Lidzbarku szlak zaczyna się na ul. Orneckiej (droga 513), w Ornecie – na ul. Krośnieńskiej.