W XIII wieku Polska doznała wielkich strat w wyniku najazdu Plemion Wielkiego Stepu. Jednym z mniej znanych wydarzeń tamtych czasów była bitwa pod Turskiem Wielkim, pomiędzy Osiekiem a Połańcem, 13 lutego 1241.
Doszło do niej po zablokowaniu drogi w kierunku Krakowa przez siły polskie pod dowództwem wojewody krakowskiego Włodzimierza. Sotnie mongolskie pod dowództwem Bajdara, zmuszone zostały do odwrotu w kierunku Sandomierza. Pogoń oddziałów polskich zakończyła się na polach Turska bitwą z Mongołami.
Według Jana Długosza pierwsze uderzenie Polaków przyniosło sukces w postaci zmuszenia przeciwnika do odwrotu i uwolnieniu jeńców ale lepsza strategia i mobilność lekkich oddziałów mongolskich skutkowała rozbiciem oddziałów polskich. Polacy ponieśli duże straty i nie byli w stanie stawić oporu aż do bitwy pod Chmielnikiem 18 marca 1241 .
W miejscu bitwy z inicjatywy władz Osieka ustawiono okazały głaz z tablicą, upamiętniający 770 rocznicę bitwy rycerstwa polskiego z - jak na niej napisano -Tatarami .