W grudniu 2020 r., dla uczczenia 90 rocznicy urodzin Sylwestra Chęcińskiego, na kamienicy przy ul. Hubskiej 37 we Wrocławiu powstał mural „Samych swoich”. Malowidło ma prawie 400 m kwadratowych powierzchni i znajdziecie na nim charakterystyczne elementy odwołujące się do różnych części trylogii. Jest tu babcia Pawlakowa z granatem („sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”), fragment roweru Wici, przehandlowanego za kota i sam kot na sznurku, słynny płot, który dzielił i godził obie familie, pocięte koszule, Kargulowa Mućka na miedzy, samolot „co na niebo Pawlakowe wlatał”, Ania i prześcieradło, po którym uciekła do Zenka. Są oczywiście główni bohaterowie komedii oraz sam reżyser ukazany nie jako filmowiec, tylko „malarz polskich charakterów”.
Autorami tego wielkoformatowego obrazu są fani komediowej trylogii, Marta Piróg i Marek Grela z pracowni Czary-Mury. Ich prace różnią się od innych murali tym, że łączą w sobie tradycyjne malarstwo (Marek Grela) z ceramiczną mozaiką (Marta Piróg). W tym przypadku ceramiczny jest garnek na płocie i dom ze zwisającym z okna prześcieradłem. Prace nad całością trwały sześć tygodni. Reżyser odwiedził artystów w trakcie pracy (Sylwester Chęciński zmarł rok później). Obszedł nawet okolicę, żeby sprawdzić jak prezentuje się malowidło z różnych stron, po czym stwierdził, że na dość ruchliwej ulicy, przy której stoi dom, powinien być znak STOP, żeby kierowcy i pasażerowie przejeżdżających pojazdów mogli się malowidłu lepiej przyjrzeć.
Ciekawostka: Twórcy muralu, opowiadając o swojej pracy zwrócili uwagę na olbrzymie rozmiary malowanych postaci. Ponieważ sama ściana ma 22 m wysokości, Pawlak – chociaż tego nie widać – osiąga niemal osiem metrów wzrostu. „Na jednym piętrze jest czapka Pawlaka, na drugim jego twarz, na kolejnym broda i początek ciągnącej się chyba przez trzy piętra kamizelki” – mówił Marek Grela – „a ucho Wici ma chyba z półtora metra”.
Warto wiedzieć: Premiera „Samych swoich” odbyła się 15.09.1967 r.