Przy obecnej stacji kolejowej Teresin-Niepokalanów, która do 1998 r. nazywała się Szymanów, znajduje się pomnik postawiony przez mieszkańców gminy tragicznie poległym w tym miejscu więźniom Pawiaka. Pod koniec listopada 1943 r. pomiędzy stacjami kolejowymi Szymanów i Piasecznica polscy partyzanci wysadzili niemiecki pociąg towarowy. Pociąg ten transportował ważny dla Niemców transport sprzętu wojskowego. Zniszczeniu uległy wtedy samochody wojskowe, bardzo duża ilość amunicji oraz różnego kalibru działa.
Była to bardzo duża strata dla niemieckiego okupanta, tym bardziej, iż w wynika zamachu zginęło, lub zostało rannych ponad stu niemieckich żołnierzy. Z polskiej strony w wyniku zamachu nie ucierpiał ani jeden partyzant. Niestety, jednak już 1 grudnia 1943 r. hitlerowcy zorganizowali akcję odwetową. Wybrali 20 więźniów Pawiaka, pochodzących z powiatu sochaczewskiego (czyli tego, w którego granicach znajdował się Teresin i Szymanów) i rozstrzelali ich przy budynku stacji Szymanów. Ciała poległych zostały wywiezione w nieznane miejsce.
Po wojnie okoliczni mieszkańcy postanowili upamiętnić poległych, stawiając im pomnik. Stoi on do dziś przy parkingu samochodowym obok budynku stacji Teresin-Niepokalanów. Sama stacja zaś służy do dziś obsługując ruch osobowy, chętnie przyjeżdzających pielgrzymów do Sanktuarium w Niepokalanowie.