Z zupełnie innej bajki pochodzą "dekoracje" na południowej fasadzie ratusza, namalowane przez komunistycznych propagandzistów. W czerwcu 1946 r. odbyło się słynne referendum, w którym społeczeństwo odpowiadając na trzy pytania, miało wyrazić swoją opinię w kwestii istnienia senatu, nacjonalizacji i reformy rolnej oraz utrwalenia granicy na Odrze i Nysie. Stąd pamiętne hasło "trzy razy tak", którego pozostałości możemy dostrzec na pilastrach między oknami parteru, pod szyldem Kawiarnia Rycerska. Towarzyszy im inny, nieco zatarty, ale równie znamienny dla tamtej epoki napis: "Niech żyje sojusz chłopa, robotnika i inteligenta pracującego". Na szczęście PRL okazał się mniej trwały od własnej propagandy i napisy to już teraz osobliwa atrakcja.