Nie chcieli jej kolejarze, ale przydała się artystom. Na stację Wolimierz od dawna nie wjeżdżają pociągi. W budynku stacyjnym zamieszkali aktorzy, wśród torowisk i semaforów stoją lalki-olbrzymy i fantastyczne machiny. Stanowią wyposażenie wędrownego wiejskiego teatru, działającego pod nazwą Klinika Lalek. Twórcy zazwyczaj wystawiają swoje spektakle w plenerach. Znakiem rozpoznawczym ludzi ze Stacji Wolimierz są główne postacie przedstawień - kilkumetrowej wysokości lalki i jeżdżące machiny, które powstają na miejscu, w Klinice Lalek.
Teatr nie daje regularnych przedstawień. Latem w stacyjnych plenerach artystom udaje się organizować festiwale sztuki. W spektaklach, koncertach i happeningach biorą wówczas udział awangardowi twórcy z Polski i zagranicy. W Wolimierzu można także wziąć udział w "warsztatach" - akcjach plastycznych, w trakcie których można nauczyć się techniki budowy lalek i teatralnych masek.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła dolnośląskie