Bielsko-Biała często nazywana jest "miastem stu przemysłów", chociaż zdecydowany prym wiedzie włókiennictwo. W okresie międzywojennym określenie "bielska wełna" było synonimem towaru najwyższej jakości. O tak dużej roli rzemiosła tkacko-sukienniczego w historii zarówno Bielska, jak i Białej decydowały dostatek surowca z wypasanych na beskidzkich halach owiec oraz doskonała górska woda. Ogromne znaczenie włókiennictwa w rozwoju Bielska-Białej zauważalne jest już podczas krótkiego spaceru po mieście. Widać wiele ciekawych miejsc związanych z XIX-wieczną industrializacją, w tym jedno z bardziej interesujących założeń architektonicznych, jakim jest zespół fabryczny Sternickel & Gülcher. Z wyjątkową przeszłością miejscowości można zapoznać się w Domu Tkacza oraz w Muzeum Techniki i Włókiennictwa. Ten pierwszy to XVIII-wieczny drewniany budynek, w którym zrekonstruowano wystrój mieszkania i warsztatu bielskiego tkacza. Drugi obiekt mieści się w pofabrycznym gmachu. Zgromadzono w nim duży zbiór maszyn i urządzeń włókienniczych, m.in. niezwykle cenną kolekcję drewnianych krosien z XVIII w., którą warto zobaczyć. Ekspozycje są prezentowane w czterech salach odpowiadających poszczególnym oddziałom dawnych zakładów - przędzalni, przygotowalni, tkalni oraz wykańczalni. Odwiedzenie obydwu tych miejsc ułatwi zrozumienie ogromnego skoku cywilizacyjnego, jaki dokonał się 200 lat temu, kiedy małe cechy rzemieślnicze zaczęły być zastępowane przez wielkie zakłady przemysłowe, a ręczną wytwórczość zastąpiła praca maszyn. Muzeum Techniki i Włókiennictwa Plac Żwirki i Wigury 8 tel. 0-33-811-10-35 Dom Tkacza ul. Sobieskiego 51, tel. 0-33-811-71-76