Bieszczady od dawna są atrakcją fascynującą turystów swoją odmiennością, przejawiającą się w wielu aspektach. Najbardziej znanym widokiem są ciągnące się kilometrami połoniny, czyli łąki porastające najwyższe partie gór. Niezwykłe jest ich występowanie na wysokości, na jakiej w innych górach zazwyczaj rosną lasy świerkowe, dlatego do dzisiaj trwają spory na temat ich powstania.
Następna tajemnica Bieszczadów jest związana z niechlubnym epizodem powojennej historii Polski, kiedy z położonych w dolinach wsi wysiedlono Łemków i Bojków - ludność o słowiańskich, rumuńskich i węgierskich korzeniach. Jeszcze dzisiaj widać pozostałości opuszczonych osad. I aż trudno uwierzyć, że przed przeprowadzeniem akcji "Wisła" tereny te były gęsto zaludnione.
Zarówno fenomen przyrodniczy, jak i społeczno-etnograficzny przyczynił się do utworzenia w Bieszczadach w 1973 r. parku narodowego. Po wielokrotnych korektach granic, Bieszczadzki Park Narodowy jest obecnie trzecim pod względem wielkości w Polsce, zajmując powierzchnię 29,2 tys. ha. Największą jego część porastają lasy bukowe z domieszką jodły i jaworu. Do osobliwości parku zalicza się jednoczesną ścisłą ochronę ssaków kopytnych - jeleni, łosi i żubrów oraz drapieżników - wilków, rysi i niedźwiedzi brunatnych (to jedyny region w Polsce, gdzie te trzy drapieżniki żyją razem na wolności). Dzięki takim działaniom udało się w pełni zachować naturalny cykl pokarmowy, który rozpoczyna się od roślin,a kończy na zwierzętach mięsożernych.
W 1992 r. Bieszczady objęto ochroną w ramach Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery UNESCO - M&B Karpaty Wschodnie. Jest on pierwszym na świecie takim rezerwatem położonym na terenie trzech państw - Polski, Słowacji i Ukrainy. Po polskiej stronie oprócz Bieszczadzkiego Parku Narodowego obejmuje także obszary Parków Krajobrazowych Doliny Sanu i Ciśniańsko-Wetlińskiego. Jednym z podstawowych celów jest zapewnienie bezkonfliktowego współdziałania gospodarki człowieka i ochrony przyrody.
Bieszczady należą do najmniej zagospodarowanych i zaludnionych polskich gór. Urzekają swoim naturalnym pięknem i przyciągają coraz więcej osób poszukujących ciszy oraz rozległych przestrzeni. Nowi przybysze pielęgnują odwieczny rytuał witania wschodzącego słońca na połoninach.