Odnowiona niedawno XVIII-wieczna bobowska synagoga to jeden z najpiękniejszych tego rodzaju zabytków w Polsce. Wśród europejskich Żydów Bobowa zyskała sławę, gdy w połowie XIX w. osiedlił się tu Szlomo Halberstam - wnuk rabina Chaima z Nowego Sącza, zakładając własną dynastię cadyków, nazwaną bobowską. Do jego jesziwy, która wkrótce stała się czołową uczelnią żydowską w tej części Europy, przyjeżdżali uczniowie z wielu krajów.
Jeszcze większą sławę zdobył jego syn Ben Zion, który w Małopolsce fundował nowe jesziwy. Obdarzony też talentem muzycznym, komponował piękne melodie wykonywane przez klezmerów. Z Holokaustu ocalał jedynie syn Bena, dzięki któremu dynastia bobowskich cadyków zachowała ciągłość. Przeniosła swą siedzibę do Nowego Jorku, gdzie na Brooklynie działa sławna bobowska jesziwa Halberstamów.
Bobowa słynie także z koronek klockowych. Wytwarzane są ręcznie przy użyciu klocków - szpulek, na które nawinięta jest nić. W XIX w. każda podkarpacka szlachcianka musiała mieć w ślubnej wyprawie bieliznę zdobioną charakterystycznymi koronkami. W 1899 r. w Bobowej powstała żeńska Krajowa Szkoła Koronkarska. Jej tradycje kontynuuje dziś szkoła zawodowa, w której koronkarstwo jest ważnym przedmiotem nauczania.
Co roku w Bobowej odbywają się Regionalne Konkursy Koronki Klockowej, a od 2000 r., w październiku, na Międzynarodowy Festiwal Koronki Klockowej przyjeżdżają tu specjalistki z całej Europy.