Były czasy, kiedy realizatorzy polskich filmów dysponowali budżetem, o jakim dzisiaj reżyserzy mogą tylko pomarzyć. W 1969 r. niezwykle widowiskową ekranizację powieści Henryka Sienkiewicza Pan Wołodyjowski zrealizowano również z wielkim rozmachem. Koszt produkcji osiągnął zawrotną jak na owe czasy sumę 40 mln zł. W niektórych scenach brało udział po kilka tysięcy statystów, ubranych w kostiumy zaprojektowane z ogromną dbałością o szczegóły. Zdjęcia były kręcone m.in. w Bieszczadach, w Chęcinach, w okolicach Białego Boru na Pomorzu, a także w Związku Radzieckim.
Na potrzeby filmu wzniesiono kilka ogromnych dekoracji plenerowych, m.in. wybudowano miasteczko Raszków i stanicę chreptiowską. Największa rekonstrukcja stanęła w Chęcinach. Odtworzono tu bowiem część zamku w Kamieńcu Podolskim, którego bronił i w którym zginął pułkownik Wołodyjowski. Wzniesiono bastionowy Zamek Dolny i część przylegającego do niego średniowiecznego Zamku Górnego. Nie jest prawdą, że kamieniecką twierdzę zaaranżowano na ruinach zamku w Chęcinach. Makietę zbudowano na wzniesieniu leżącym na wschód ruin.