Ponad 500-letnie dęby rogalińskie - fragment niegdyś rozległych lasów, są największym skupiskiem starych dębów w Europie. Wszystkie o obwodzie pnia ponad 2 m, w tym także okazy martwe, są pomnikami przyrody i znajdują się pod ochroną. Ochroną objęty jest również ich wróg - kozioróg dębosz (Cerambyx cerdo). Larwy tego chrząszcza rozwijają się wewnątrz dębu przez 4-5 lat, drążąc korytarze pod korą i w pniu. Ponoć atakują tylko dęby już zamierające, jednak ich działanie niewątpliwie przyśpiesza koniec życia drzew.
Obrońcy chrząszcza twierdzą, że to nie kozioróg jest przyczyną obumierania dębów, lecz ich wiek, obniżenie poziomu wód gruntowych i inne czynniki. Miłośnicy rogalińskich matuzalemów muszą się chyba pogodzić ze stanem rzeczy, bo program introdukcji lub reintrodukcji kozioroga dębosza (odławiania i przenoszenia pojedynczych osobników na nowe stanowiska) raczej uratuje szkodnika, a nie już zaatakowane przez niego drzewa.
Najsłynniejsze dęby - "Lech" (ponad 9 m obwodu!), "Czech", "Rus" i "Edward" - rosną jako atrakcja parku otaczającego rogaliński pałac.