Nie tylko cystersi - z Bledzewa do Starego Dworku

Chcąc zwiedzać Bledzew i okolice trzeba być nastawionym na różnorodność doznań. Bo z jednej strony mamy tu pozostałości cysterskiego opactwa (z którego nawiasem mówiąc dość niewiele pozostało) i ciekawy układ uliczek rozchodzących się od dwóch ryneczków. Z drugiej strony fortyfikacje MRU. Z kolejnej - wspaniałą zabytkową elektrownię nad sztucznym, ale pięknym zalewem (czyli doskonałe miejsce do wędkowania). Do tego wszystkiego należy dodać grzybne okoliczne lasy, czyste jeziora i łączącą je, bardzo lubianą przez kajakarzy rzeczkę Obrę. Planer trasy nie bierze pod uwagę leśnych traktów, a my będziemy poruszać się przede wszystkim takimi właśnie drogami.

Proponuję znaleźć sobie bazę w rejonie Bledzewa. Może to być spokojny ośrodek agroturystyczny „Dolatówka”. Prowadzi do niego drogowskaz tuż przy zwodzonym moście fortecznym, przez który musimy przejechać, by dostać się do miasteczka. Ośrodek położony jest nad Obrą, tuż przy staruszce elektrowni i Zalewie Bledzewskim. W samym Bledzewie zatrzymujemy się na krótko przy Nepomuku. Warto choć na chwilę zajrzeć też na miejscowy cmentarz. Blisko rynku (na którym obowiązkowo należy zjeść lody) stoi pocysterski kościół. Na jego wieży do dziś widoczne są ślady wojennych ostrzałów.

Po zwiedzeniu świątyni udajemy się główną ulicą pod górkę. Kapliczkę Matki Boskiej Bledzewskiej pozostawiamy po lewej stronie i niewielkim wąwozem schodzimy lub zjeżdżamy w kierunku stawów hodowlanych. Śródleśnym bitym traktem podążamy do Starego Dworku. Po drodze mijamy liczne transzeje, gdzieniegdzie rozbite bunkry. Tuż przed Starym Dworkiem zatrzymujemy się przy fortecznym, obrotowym moście. Stąd już niedaleko do malowniczo położonego pałacu, wybudowanego ongiś dla – jak byśmy dzisiaj powiedzieli – emerytowanych opatów bledzewskich. Pałac niestety chyli się ku upadkowi, ale pobliski kościół wart jest obejrzenia. Sama wioska również jest bardzo ciekawa.

Powrócić do Bledzewa możemy drogą asfaltową przez Zemsko, ale wtedy pamiętajmy by zatrzymać się choć na chwilę przy okazałej Kolumnie Maryjnej, tuż przy wyjeździe z wioski. Trasa jest naprawdę niedaleka. Z powodzeniem można przebyć ją pieszo, można także rowerem lub samochodem. Z „Dolatówki” do mostu fortecznego w Bledzewie jest ok. 2 km. Odległość z Bledzewa do Starego Dworku to 5 km. Jeżeli obawiamy się błądzenia leśnymi duktami (chociaż GPS prowadzi tu raczej bezbłędnie), możemy pojechać asfaltówką przez Zemsko. Odległość porównywalna, ale wrażenia o wiele uboższe. Czasu przebycia tej trasy wolałabym nie określać – tyle po drodze dodatkowych spowalniaczy… (grzyby, ryby, kościoły, bunkry, ruiny, itp.)…