Serock, niewielka miejscowość znajdująca się zaledwie 40 km od centrum Warszawy, to niezwykle malownicze miejsce położone nad brzegiem Narwi, na wprost wpadającego do niej Bugu. Serock i znajdujące się w pobliżu Jezioro Zegrzyńskie szczególnie podczas ciepłych weekendów tętnią życiem, przyciągając fanów aktywnego wypoczynku. Oprócz urokliwych plaż warto także odwiedzić miejscowości położone wokół jeziora, które kryją w sobie wiele ciekawych historii. Pasjonaci dwóch kółek znajdą w pobliżu akwenu szlaki rowerowe o łącznej długości około 90 kilometrów. Tu toczyło i toczy się aktywne życie, a historyczne postaci „spotykają“ się z bohaterami pierwszych stron dzisiejszych gazet.
Jednym z ciekawszych miejsc, oddalonym ok. 4 km od centrum Serocka, jest miejscowość Jadwisin, potocznie zwana Zegrzynkiem. Do 1977 roku mieścił się tutaj, powstały na początku XIX wieku, dwór Jerzego Szaniawskiego - znanego dramaturga i felietonisty. U Szaniawskiego bywały takie osobistości jak Maria Konopnicka czy Deotyma. Podczas II wojny światowej Szaniawski został wyrzucony z dworu, a jego liczne kolekcje biblioteczne zniszczono. W 1950 roku Szaniawski powrócił do dworku, jednak jego majątek został znacznie uszczuplony – większość posiadłości przekazano na rzecz instytutu doświadczalnego. Na pozostałe w rękach Szaniawskiego ziemie i dworek nałożono gigantyczne podatki, przez co dramaturg spędził ostatnie lata życia w skrajnej biedzie, próbując spłacić narastające zadłużenie. Artysta zmarł w 1970 roku, a siedem lat później dworek spłonął, prawdopodobnie podpalony przez dwóch młodych mężczyzn.
Kolejnym interesującym przystankiem na trasie spaceru jest Pałac Radziwiłłów w Jadwisinie. Przez wiele lat możliwość oglądania jego wnętrz mieli jedynie członkowie rodziny Radziwiłłów i ich goście, a także przedstawiciele władzy. Obecnie budynek jest niezamieszkany i zamknięty. Styl budowli nawiązuje do architektury francuskiego renesansu. Warto zaznaczyć, że projektantem był François Arveuf, który swego czasu zaprojektował wiele rezydencji dla polskiej arystokracji. Ten parterowy, zbudowany z cegły budynek świetnie komponuje się z otaczającym go parkiem krajobrazowym. Z pałacowego tarasu podziwiać można piękny widok na dolinę, którą płynie Narew. Fasada budynku przyozdobiona jest herbami Radziwiłłów i Krasińskich.
Będąc w Jadwisinie warto także zobaczyć znajdujący się tutaj Yacht Club Polski. Miejscu temu z pewnością dodaje atrakcyjności leżący przy jego brzegu wrak statku żeglugi wiślanej "Generał Świerczewski". W czasie wojen światowych statek ten, wówczas jeszcze towarowo-pasażerski, zatapiany był dwukrotnie. Po II wojnie światowej "Generał Świerczewski" woził już tylko wycieczki. Gdy statek stał się własnością Yacht Clubu, planowano jego remont, jednak nie wytrzymał próby czasu i obecnie spoczywa pod wodą.
Podążając drogą z Jadwisina do Serocka, przy ul. Czesława Miłosza, trafimy do Hotelu Narvil Conference & Spa. Niewątpliwie jest to najnowocześniejsze centrum wypoczynkowe nad całym jeziorem. Budynek został w naturalny sposób połączony z otaczającym krajobrazem - zadbano, aby podczas jego budowy nie zostało usunięte żadne drzewo. Organiczna ściana, trawy porastające dachy niskich części budynku oraz elementy architektury związane z wodą sprawiają wrażenie, jakby hotel był naturalną częścią przyrody. Nad brzegiem rzeki Narew na terenie hotelowym znajduje się także odnowiona przystań, przy której można zacumować, by zjeść przepyszny lunch lub kolację w restauracji Aruana.
Zmierzając od hotelu w kierunku serockiego nadnarwiańskiego bulwaru, po drodze spotkać można stary domek letniskowy o specyficznej architekturze - wysoki i wąski, pokryty obrastającymi go dookoła pnączami. Jednak to nie koniec atrakcji tego miejsca – tuż obok zobaczymy domek, w którym w 1948 roku nocował sam Pablo Picasso podczas krótkiego pobytu w Serocku. Na wzgórzu, do którego prowadzi ulica Radzymińska, znajdowało się kiedyś wczesnośredniowieczne grodzisko, nazwane zwane dziś Barbarką lub Ogrodziskiem. Jest to jeden z najstarszych grodów Mazowsza. Badania archeologiczne dowiodły, iż mieszkańcy osady zajmowali się głównie rolnictwem oraz rybołówstwem. Co roku w Serocku organizowane są warsztaty rzemieślnicze w duchu średniowiecznym. Niewielki model znajdujący się u stóp grodziska Barbarka odzwierciedla wygląd ówczesnej osady.
Idąc dalej w kierunku rynku, na końcu ulicy Świętego Wojciecha widać kościół Zwiastowania Najświętszej Marii Pannie. Ta późnogotycka budowla z basztami o charakterze obronnym jest jednym z cenniejszych zabytków Mazowsza. Wybudowana została w 1526 roku, a przebudowana w XVIII wieku, przez co harmonia gotyckiego wnętrza została nieco zaburzona. Kościół, którego zewnętrzną część zdobią wieżyczki, jest jednonawowy, z gwiaździstym sklepieniem. Na fasadzie umieszczony jest zegar słoneczny z łacińskim napisem „Tempus fugit“ co oznacza – czas ucieka. Warto także zwrócić uwagę na posadzkę kościoła, która znajduje się poniżej poziomu otoczenia. To właśnie w tej świątyni Robert Lewandowski, napastnik reprezentacji Polski i Borussi Dortmund wziął ślub z Anną Stachurską.
Niedaleko znajduje się rynek, otoczony siecią uliczek, z wybudowanym na środku ratuszem. Podczas potopu szwedzkiego miasto zostało zniszczone, jednak kształt rynku i architektura ulic przetrwały od czasów średniowiecznych. Dzięki powstałym w ostatnich kilkunastu latach nowym stylowym kamienicom, miasto stało się jeszcze bardziej urokliwe. Podczas I wojny światowej w Serocku zapanowała epidemia cholery. Ludność wybudowała wtedy drewniany krzyż, którego zadaniem była ochrona przed zarazą. W 1937 roku krzyż został zastąpiony obeliskiem, który następnie odnowiono w 2009 roku i obecnie można go podziwiać, schodząc ulicą Brukową z rynku na plażę miejską.
Serocka plaża to świetne miejsce do rozrywki. Kąpielisko jest doskonale urządzone. Można tutaj pograć w siatkówkę lub kosza, poćwiczyć na siłowni pod gołym niebem lub przechadzać się drewnianymi trawersami. Dla dzieci zbudowany został specjalny plac zabaw, jest także budynek sanitarny z przebieralniami. Stąd do Warszawy w wakacyjne weekendy odpłynąć można tramwajem wodnym, który cumuje przy molo z pływającym pomostem.
Serock pod Warszawą to ciekawy pomysł na rodzinny, weekendowy wypad za miasto.
Tekst: Kamila Papis, Walk PR