Wieś Budzyń przez prawie 500 lat była miasteczkiem - prawa miejskie utraciła dopiero w 1934 r.
Do niezwykłego wydarzenia doszło pod Budzyniem w okresie powstania wielkopolskiego. Polacy zajęli miasto 3 stycznia 1919 r. i nacierali dalej na północ, ale po przejściowym opanowaniu Chodzieży musieli się wycofać. Niemcy inicjowali z Chodzieży różne akcje zaczepne. Natarcie na Budzyń ruszyło 7 lutego, wspomagał je opancerzony samochód. Powstańcy dzięki czujkom wystawionym na przedpolach miasteczka w porę zauważyli przeciwnika, lecz dobrze chroniona przez pancerz niemiecka załoga "automobilu" nieustannie posuwała się do przodu. Samochód zatrzymał się dopiero po dotarciu w pobliże pozycji powstańczych, na wysokości wzgórza Okrąglik, gdy poległ jego kierowca. Po krótkiej walce Polacy zmusili załogę do opuszczenia pojazdu, zdobywając przy tym dwa karabiny maszynowe.
Dziś przy ulicy Chodzieskiej, na stoku Okrąglika, znajduje się pomnik upamiętniający tę akcję. Po drugiej stronie ulicy stoi stara figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem, u stóp której złożono ziemię uświęconą krwią poległych i pomordowanych w latach 1918-1919 i 1939-1945. Obok znajdują się tablice ku czci dowódcy powstańców Leona Napiecka, który pod tą figurą dziękował za odniesione zwycięstwo oraz Michała Rajewicza, pierwszego w powiecie poległego powstańca.