Dolina Obry w dawnych wiekach stanowiła poważną przeszkodę. Przez mokradła trudno było się przedostać, a sama rzeka, dziś ujarzmiona w kanałach, tworzyła ogromne rozlewiska. Otoczenie wodami i bagniskami stanowiło jednak zarazem walor obronny i nic dziwnego, że najpierw starszyzna plemienna, a potem książęta piastowscy chcieli sobie zapewnić kontrolę nad przejściami przez dolinę. Stąd grodziska - pozostałości dawnych grodów, których szczegółową lokalizację na terenach nadobrzańskich zawdzięczamy badaniom prof. Zofii Kurnatowskiej.
W dolinie Obry jest miejsce, do którego warto wybrać sie na weekend. Widać z niego aż trzy grodziska; ten niezwykły punkt znajduje się na szosie nr 434 z Poznania do Gostynia, nieco na południe od wsi Kunowo (przy słupku hektometrowym 80+7). Najbliżej szosy, po jej zachodniej stronie, na lewym brzegu Obry jest grodzisko pierścieniowate o średnicy 70 m i wysokości wałów do 3 m. Warto zobaczyć też drugie grodzisko pierścieniowate - o średnicy 30 m i wysokości do 2,5 m, nieco zdeformowane - zachowało się w odległości 1 km na południowy wschód, w pobliżu ujścia Kani do Obry (widać je u podnóża skłonu wysoczyzny). Trzecie grodzisko, stożkowate, o średnicy u podstawy 30 m i wysokości 4 m, znajduje się na prawym brzegu Obry w odległości 1 km na północny zachód od Kunowa. Jest to regularny kopiec z drzewkiem na szczycie, któremu można się lepiej przyjrzeć z drogi nr 308 do Kościana na wysokości wsi Szczodrochowo.