Długosz królewski (Osmunda regalis) jest największą polską paprocią. Jej łacińska nazwa wywodzi się od przydomka germańskiego boga Thora - Osmunder (mający boską siłę). Roślina ta, dość często spotykana na zachodzie Europy, u nas osiąga południowo-wschodnią granicę naturalnego zasięgu, a ze względu na rzadkość występowania podlega ochronie gatunkowej. W Wielkopolsce rośnie zaledwie w kilku miejscach.
Największe stanowisko długosza królewskiego znajduje się w lesie, po południowej stronie szosy z Krotoszyna do Baszkowa. Pod okapem boru sosnowego z domieszką brzóz i świerków, w którym drzewa niezbyt mocno przesłaniają światło roślinom runa i podszytu, zobaczyć można kępy bujnie rozrośniętych paproci. Dorasta ona tu nawet do 2 m wysokości, a gdy jest ładna pogoda, jej oświetlone słońcem łany wyglądają naprawdę niezwykle. W 1959 r. ustanowiono tu rezerwat przyrody "Baszków". Przechodzi przez niego ścieżka dydaktyczna oraz czerwony szlak turystyczny z Krotoszyna do Baszkowa.