Bez trudu trafiają tu rodowici lublinianie, ale turyści nie domyślą się, że za drzwiami do sklepu odzieżowego przy ul. Krakowskie Przedmieście 8 znajdują się schodki prowadzące do najstarszej lubelskiej cukierni - "Chmielewski". Cukiernię w 1900 r., za pieniądze wygrane w loterii Morajnego, założył Władysław Chmielewski. Słynęła ona ze wspaniałych sękaczy oraz pączków porównywanych z pączkami od Bliklego. W okresie międzywojennym, podczas występów w Lublinie, jej częstym gościem bywała Hanka Ordonówna.
Dziś próżno tu szukać śladów dawnej świetności. Chociaż wystrój jest stylizowany na secesję, to jednak nie ma już eleganckich dżentelmenów palących cygara, kobiet w zwiewnych sukniach ani dzieci w marynarskich ubrankach, które łapczywie spod szklanego klosza wyciągają kremówki, sękacze, jabłeczniki i inne ciastka... Jeżeli jednak ktoś lubi ciekawe miejsca z historią, to cukiernia ta niewątpliwie do takich należy.