Ozdoba i symbol Mariensztatu, czyli rzeźba Barbary Zbrożyny Przekupka, przedstawiająca kobietę trzymającą kurę, stała się – po jej ustawieniu – inspiratorką burzliwej dyskusji o sztuce, jaka przewinęła się przez stołeczną prasę. Zarzucano Zbrożynie „symbolizm, mętniactwo i nieliczenie się z zasadami socrealizmu” i dodawano: „Żadna prawdziwa handlarka nie będzie trzymała kury kuprem do siebie. Każda bowiem wie, że kurzy kuper musi być skierowany na zewnątrz, w przeciwnym razie kura będzie brudzić przekupkę”. A Przekupka jak przekupka – rzeźba ciepłej, mimo że kamiennej baby, stoi sobie do dziś i nie brudzi jej żaden drób, co najwyżej gołębie.