Kościół przy Krakowskim Przedmieściu, tuż przy placu Zamkowym, powstał w 1454 r. z fundacji księżnej Anny Mazowieckiej. Pieczę nad gotycką budowlą objęli sprowadzeni z Krakowa bernardyni. W czasie "potopu" szwedzkiego w 1656 r. świątynia została poważnie zniszczona. W wyniku prac przy jej odbudowie, trwających niemal 100 lat, otrzymała cechy barokowe. W 1788 r. do kościoła dodano klasycystyczną fasadę. I tu warto przytoczyć dwie ciekawostki. Pierwsza wiąże się z fundatorami fasady, którymi byli Stanisław August Poniatowski i... mieszczanin Józef Kwieciński. Podobno król zaprosił go na specjalną audiencję i namówił do sypnięcia groszem. Za to nazwisko Kwiecińskiego po dziś dzień figuruje obok nazwiska władcy na wielkiej tablicy z łacińskim napisem, umieszczonej na fasadzie.
Druga ciekawostka dotyczy zdobiących nową fasadę figur czterech ewangelistów, dzieł Giacomo Monaldiego, umieszczonych w niszach. Najmłodszy z ewangelistów, św. Marek, ma twarz króla Stanisława Augusta.
W kościele jest mnóstwo ciekawych rzeczy do oglądania, ale warto też zajrzeć na dziedziniec (przez bramę po prawej stronie fasady). Tam w murze nawy kościoła można wypatrzyć autentyczne gotyckie cegły z pierwotnego kościoła (XV w.!), użyte powtórnie podczas przebudowy. Są dużo większe od cegieł współczesnych, widać na nich ślady palców - cegły były wykonywane ręcznie, dlatego nazywa się je palcówkami.
Przez drzwi w narożniku dziedzińca można wejść do korytarza prowadzącego z klasztoru do zakrystii (znajdują się tu rzadko spotykane w Warszawie późnogotyckie sklepienia kryształowe). Napotkani księża lub zakonnice na ogół pozwalają wejść do zakrystii. Można tam zobaczyć niezwykle piękne intarsjowane XVIII-wieczne meble.
W czasie II wojny światowej kościół nie został zniszczony, natomiast wielkie niebezpieczeństwo zagroziło mu pod koniec lat 40. XX w. Podczas budowy przebiegającej u jego stóp Trasy W-Z ściany świątyni zaczęły pękać, osuwało się gotyckie prezbiterium, co groziło zawaleniem zabytkowej budowli. Kościół uratował prof. Romuald Cebertowicz, który opracował wówczas metodę elektrolitycznego scalania gruntu (tzw. cebertyzacji).
Taras widokowy na wieży jest otwarty od maja do października (lub na specjalne życzenie).