Funkcję cmentarza ewangelickiego spełniała początkowo jedna z najstarszych nekropolii w Pszczynie - cmentarz św. Krzyża przy drewnianym kościółku pw. św. Wolfganga. Kościół był parafią ewangelików, którzy do 1654r. odprawiali tam nabożeństwa i posługi religijne. Po opuszczeniu przez protestantów zaczął popadać w ruinę, a następnie został rozebrany, a drzewo wykorzystano do budowy cmentarnej bramy i stojącego w centralnym miejscu krucyfiksu. Administrowanie przejął kościół katolicki adaptując go do bieżących pochówków parafian.
Jeszcze w XVIII wieku chowano tutaj ewangelików, ale częste spory między parafiami różnych wyznań, zmusiły ich do utworzenia własnej nekropolii w aktualnym miejscu, pomiędzy ul. Hallera i Katowicką, w rejonie pozostałych pszczyńskich cmentarzy. Pochowano tu wielu znaczących mieszkańców miasta. M.in. są mogiły: drukarza i księgarza, znanego wydawcy pocztówek Augusta Krummera; budowniczego dróg i mostów, jednego z współtwórców tamy goczałkowickiej - Jana Grycza; superintendenta diecezji pszczyńskiej, inspektora szkół ewangelickich ks. dr Wilhelma Koellinga.