Jest to tablica z brązu znajdująca się na bocznej ścianie budynku przy ul. Górskiego 4. Jej treść brzmi: „W Powstaniu Warszawskim na placówkach bojowych i barykadach Śródmieścia, a także w murach i ruinach gmachu szkoły Wojciecha Górskiego oddało życie za Polskę wielu żołnierzy 3.K 5.K batalionu Armii Krajowej «Kiliński» i niosących im pomoc mieszkańców stolicy. W 45-tą rocznicę”.
Walcząca w tym rejonie 3 kompania batalionu „Kiliński” dowodzona przez ppor. Tadeusza Usarzewskiego „Tadeusza” 2 sierpnia opanowała w godzinach rannych szkołę imienia Wojciecha Górskiego. Budynek pośpiesznie opuścił oddział Kałmuków, tak więc powstańcy zdobyli obiekt bez walki, znajdując tu trochę porzuconej amunicji. Zajęcie szkoły Górskiego miało duże znaczenie, gdyż Niemcom broniącym się w Poczcie Głównej odcinało drogę odwrotu.
W pierwszym miesiącu walk 3 kompania broniła parzystej strony Alei Jerozolimskich między Nowym Światem a Bracką. 25 sierpnia powstańcy pod dowództwem ppor. „Tadeusza” bez strat zdobyli „Cafe Club” na rogu Nowego Światu i Alei Jerozolimskich. Zupełnie zaskoczeni Niemcy, w większości w bieliźnie (była 5.00 rano), uciekali na drugą stronę Alei do gmachu BGK. We wrześniu, po zajęciu przez Niemców Powiśla, 3 kompania broniła narożnika Nowego Światu i Alei do ulicy Brackiej. Po niezwykle zaciętych walkach, ponosząc duże straty, powstańcy utracili część pozycji, m.in. „Cafe Club” i kino „Colosseum”. Natarcie niemieckie w głąb Śródmieścia Północnego zostało jednak powstrzymane, a 14 września niektóre placówki udało się odzyskać. Powstańcy powstrzymywali też niezwykle silne ataki wroga na Warecką i Górskiego.
5 kompania batalionu „Kiliński” dowodzona przez ppor. Kazimierza Szczapa „Baturę” walczyła w pierwszych dniach sierpnia w X zgrupowaniu por. Leona Gajdowskiego „Ostoi” w rejonie Ogrodowej, Leszna i Placu Bankowego. Po uderzeniu brygady Dirlewangera zgrupowanie „Ostoi” całkowicie się rozsypało, a 5 kompania przeszła na Starówkę, gdzie broniła m.in. ratusza na Placu Teatralnym. Po ewakuacji kanałami oddziałów staromiejskich do Śródmieścia Północnego 5 kompania, a właściwie jej resztki, połączyła się z głównymi siłami „Kilińskiego”, zajmując kwatery na Górskiego 2. 5 września podczas nalotu bomby trafiły w budynek szkoły Górskiego, gdzie kwaterowały resztki kompanii ppor. „Batury”. Pod gruzami zginęło co najmniej siedmiu żołnierzy tej kompanii, która w tym momencie praktycznie przestała istnieć.