Obóz powstał i funkcjonował w centrum Warszawy. Jego istnienie było nieznane większości mieszkańców Warszawy i starannie ukrywane przez całe dziesięciolecia po II Wojnie Światowej.
Na ponad pół wieku KL Warschau został „skasowany” w pamięci Polaków wraz z 200 000 ofiar niemieckiego ludobójstwa. Nie było i nie ma o nim nic w podręcznikach szkolnych i uniwersyteckich. Prawdę o istnieniu KL Warschau wydobyła na światło dzienne sędzia Maria Trzcińska w swojej książce pt. „Obóz zagłady w centrum Warszawy, KL Warschau”.
Istnienie obozu miało na celu zmniejszenie liczby mieszkańców stolicy do 500 000 wg dyrektyw Hitlera i Himmlera, czyli zrealizowanie planu Pabsta (powstał 6 lutego 1940 r.) zredukowania urbanistycznego i demograficznego Warszawy do roli miasta wojewódzkiego. Niemcy stwierdzali, że Warszawa była i jest mózgiem i bastionem ruchu niepodległościowego i musi zostać unieszkodliwiona. Dlatego też na jej miejscu należy wybudować „nowe niemieckie miasto Warschau”.
KL Warschau posiadał pięć łagrów, wyposażonych w urządzenia do masowego zabijania: komory gazowe i krematoria. Były one rozlokowane w trzech dzielnicach:
1. na osiedlu Koło, za miejscowym laskiem (na zdjęciach lotniczych z 1947 r. widać wyraźnie, że zajmował on około 20 ha z 55 barakami);
2. Warszawa Zachodnia. Ich istnienie wykrył i ustalił wywiad AK. Przy ich budowie zatrudnieni byli w liczbie ok 10 000 Żydzi greccy. Zakończenie prac nastąpiło na przełomie 1942 i 1943 roku. Obszar obozu ciągnął się po obu stronach tunelu w osi ulicy Bema. Inny ciągnął się na powierzchni ok. 30 ha ulicami: Mszczonowską, Armatnią i Bema. Następny lagier usytuowano w pobliżu obecnego dworca PKS: 12 baraków. Lagier II był położony w odległości 25 metrów od tunelu w ciągu ulicy Bema. Posiadał bramy wjazdowe od ulicy Armatniej i bramę główną od ulicy Bema. Lagier III miał główny wjazd wychodzący na tunel przy ulicy Bema.
3. Na terenie zlikwidowanego getta dwa łagry: - pierwszy, pomiędzy ulicami Wołyńską, Ostrowską, Glinianą i Zamenhoffa wzdłuż Gęsiej; przystąpił do „pracy” 13 lipca 1943 r. - drugi, przy ul. Bonifraterskiej, od 15 sierpnia 1943 r.
Wszystkie zostały połączone między sobą obwodnicą kolejową, tworząc zwarty, sprawnie funkcjonujący kompleks obozu śmierci, który działał przez dwa lata, od czasu likwidacji getta (październik 1942) do wybuchu Powstania Warszawskiego (sierpień 1944).
Informacje na temat obozu oparte są głównie na zeznaniach świadków i przez część historyków uznawane są za kontrowersyjne. Także rozmiar obozu jest kwestią dyskusyjną. Od 2002 roku toczy się postępowanie mające na celu uznanie działalności KL Warschau za zbrodnię ludobójstwa. 24 maja 2009 roku abp. Kazimierz Nycz poświęcił tablicę upamiętniającą Polaków zamordowanych w obozie zagłady KL Warschau, a umieszczoną przy wejściu do kościoła pod wezwaniem św. Stanisława B. i M. przy ul. Bema