Miłośnikom starego dobrego kina postaci wybitnego scenarzysty i reżysera Billy'ego Wildera przedstawiać nie trzeba. Jednak niewiele osób wie, że autor tak wybitnych dzieł w historii kinematografii jak "Pół zartem, pół serio" czy "Bulwar Zachodzącego Słońca" urodził się w Polsce, w Suchej Beskidzkiej. Oczywiście nie mam zamiaru przytaczać tutaj jego bogatej biografii, gdyż możecie sami się z nią zapoznać, korzystając z bogatych źródeł.
W ubiegłym roku przypadła 105. rocznica urodzin zdobywcy sześciu Oskarów. Podczas odbywających się suskich uroczystości wieńczących festiwal "Nieznany Billy Wilder" reżyser otrzymał od miasta wyjątkowy prezent, który symbolizować ma drogę, jaką przeszedł z Suchej Beskidzkiej do Hollywood. W obecności wielu znamienitych gości z kraju i zagranicy uroczyście odsłonięto tablicę wmurowaną w płytę suskiego rynku autorstwa artysty rzeźbiarza Wiesława Kwaka. Tuż obok tablicy stanął symboliczny drogowskaz wskazujący miejsca, z którymi związany był reżyser. Pomysł na pewno niezwykły, z pewnością warty Waszego zainteresowania.