Na początku XIX wieku, do małego „miasteczka”, lecz jednego z najstarszych miast na całym historycznym Śląsku, a w szczególności na terenie wschodniego Górnego Śląska ( dzisiejsze okolice Katowic, jako głównego ośrodka konurbacji miejskiej ) - Mikołowa, zawitała „rewolucja przemysłowa”, będąca niejako „kontynuacją” tej z XVIII wieku - w wyniku której powstał jeden z pierwszych zakładów przemysłowych -fabryka lyżek blaszanych, założona w 1840 roku przez Ludwika Frohlicha (przy dzisiejszej i jednej z najstarszych ulic Mikołowa - ul. Skotnica).
Nieco później uruchomiona została pierwsza na Górnym Śląsku, polska drukarnia Tomasza Nowackiego, przy pomocy Teodora Heneczka. Za jakiś czas swoją drukarnię w Mikołowie uruchomił, właściwie przeniósł z Chorzowa do Mikołowa - Karol Miarka „starszy”, zwany również „seniorem”. Uruchomiono także hutę „Mikołowską”, „Marie-Luise” i „Walter”, papiernię (dziś „w upadku”) przez Hermanna Dittricha, koksownię, gazownię i wiele innych mniejszych przedsiębiorstw. Jednym z największych zakładów w Mikołowie była fabryka kotłów parowych, należącego wówczas do Heinricha (Henryka) Koetza.
Dawny budynek willi (z polskiego) Henryka Koetza jest skromną we wszelakie zdobienia budowlą. Wybudowana w stylu (przypuszczalnie) neoklasycystycznym, na rzucie prostokąta, podpiwniczona, przekryta pierwotnie płaskim dachem, z otynkowanymi elewacjami. Posiada dwie kondygnacje, ze skromnymi obramieniami wokół otworów okiennych widoczne we wszystkich elewacjach. „W oczy” niewątpliwie „rzucają się” ganki z portykami, zakończone trójkątnymi przyczółkami. Najbardziej widoczny jest ten, od strony dzisiejszej ulicy Karola Miarki Seniora, czyli przypuszczalnie elewacji frontowej lub ogrodowej.....
Pierwotnie dawną willę otaczał park, lecz głównie po II wojnie światowej systematycznie był niwelowany i dziś widoczny jest jego niewielki fragment z niedziałającą już fontanną. W samym tzw. „białym domku” lub inaczej zwanym -„belwederze”, swoją siedzibę mają m.in. Urząd Stanu Cywilnego w Mikołowie, Miejska Placówka Muzealna i kilka biur miejscowego starostwa. W mikołowskich „belwederskich” podziemiach działa studencki klub, organizujący niemal co weekend koncerty mających głównie „pochodne” z gatunku rock'a (inaczej rock and roll'a). W pobliżu mikołowskiego „białego domku” zlokalizowano w 1965 roku pomnik „ze złotym napisem” na tablicy: „OFIAROM FASZYZMU, W HOŁDZIE SPOŁECZEŃSTWO MIKOŁOWA”- poświęcony Więźniom Oświęcimskim, idącym przez centrum Mikołowa w dniach 17-18.01.1945 roku, podczas tzw. „Marszu Śmierci”.......