Przy ulicy Zabrzańskiej, w kierunku dzisiejszej dzielnicy Bytomia-Bobrek, obecnie wśród bloków mieszkalnych, przy torach tramwajowych, można dostrzec niewielkich rozmiarów kaplicę, przypominającą niewielki kościółek. I być może do chwili wybudowania pobliskiego kościoła, pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, z kryptą „górnośląskiego króla cynku” Karola Goduli - spełniała rolę kościoła dla rozbudowujących się wówczas Szombierek.
Została wybudowana w latach 1859-62 jako wotum dziękczynne za ocalenie przed epidemia tyfusu plamistego (cholery). W latach około 1845-47 wybuchła na terenie Górnego Śląska, epidemia cholery w wyniku czego, jak podaje mikołowski monograf Konstanty Prus, na całym Górnym Śląsku w ciągu tych lat zmarło ogółem 50 tysięcy osób z głodu lub na tyfus. Do tego nieco później doszedł okres europejskiej rewolucji, zwanej Wiosną Ludów (1848-49), lecz na terenach Śląska zanotowano jedynie w kronikach jakieś awanturnicze incydenty.
Kaplica jest obiektem wolno stojącym, murowanym z cegły, otynkowanym, przekrytym dwupołaciowym dachem i orientowana jest na Wschód. We wnętrzu kaplicy znajduje się mały ołtarz, nakryty bielizną liturgiczną z obrazem Matki Boskiej Bytomskiej z Dzieciątkiem, imitacja oryginału, który znajduje się w kościele mariackim w Bytomiu. Oryginał obrazu datowany jest według historyków na I. połowę XV wieku. Po bokach ołtarza znajdują się rzeźbione postacie świętych i być może jedna z nich to św. Józef. Wnętrze kaplicy nakryte jest sklepieniem krzyżowym, co nawiązuje do epoki gotyku. W oknach zakończonych ostrymi łukami, widoczne są ozdobne witraże, ale nie wiadomo czyjego autorstwa.
Na co dzień niestety, wejście do kaplicy jest zamknięte łącznie z furtą, być może nawet oryginalną, kutą. Elewacje kaplicy są niemal pozbawione zdobień, jedyne co widać, to opaski okalające boki elewacji i sterczyny po bokach, osadzone na czymś, co może spełniać rolę oszkarpowania, zakończone ostrymi hełmami. Od strony tylnej kaplicy, widoczna jest mała absyda, do której dobudowano przypuszczalnie małą zakrystię. Niewielka budowla sakralna w ostatnich latach niewątpliwie była odnawiana.