Moje praskie wyprawy w poszukiwaniu kapliczek zaprowadziły mnie na najbardziej klimatyczną ulicę tej części Warszawy, Brzeską. Jej obdarte z tynków, zaniedbane kamienice zmuszają do zadumy nad tym, jak w stolicy europejskiego kraju mogły powstać takie slumsy. Wiele mieszkań jest dziś opuszczonych. Ci, którzy tu mieszkają starają sobie radzić. I dbają o atrakcje swoich domów, kapliczki będące świadkami czasów niemieckiej okupacji.
Jedna z najokazalszych praskich kapliczek stoi w obszernym podwórzu kamienicy przy ulicy Brzeskiej 13. Jest to murowany, domkowy obiekt o dwuspadowym daszku. W dużej, oszklonej wnęce stoi barwna figura Matki Boskiej. Mieszkańcy humorystycznie nazywają ją kapliczką śmietnikową, bo towarzyszy jej miejsce składowania śmieci. Niemniej są z niej dumni i dbają o jej wygląd.