Niedaleko za kopalnią “Halemba”, jadąc w kierunku Kochłowic, w Rudzie Śląskiej, skręcając w ulicę Ignacego Kaczmarka, niemal naprzeciw mostka przerzuconego przez Kłodnicę - na jej rogu, przy szkole stoi kaplica. Budowla została ufundowana przez mieszkańców ówczesnej wsi Kłodnica w 1909 roku, a zbudowana przez, lub pod nadzorem mistrza murarskiego o nazwisku Ptak, pochodzącego z Kochłowic.
I tak brzmi nieoficjalna historia kaplicy, gdyż została ona najpierw zbudowana, a potem został skierowany list do ówczesnego księdza kardynała Georga Koppa, do Wrocławia, z prośbą o pozwolenie odprawiania mszy św. i poświęcenie dzwonu, który ufundowali mieszkańcy. Prośba została pozytywnie rozpatrzona i oto od dnia 26.08.1909 roku, w którym kaplica została poświęcona, rozpoczęła się jej oficjalna historia trwająca do chwili obecnej.
Trzeba jeszcze zaznaczyć, że Kłodnica leży parę kilometrów tak od Kochłowic, jak i od Halemby, a więc mieszkańcy wioski mieli w sumie daleko do obu kościołów. Dziś dotarcie do obu dzielnic miasta nie sprawia wielkiego kłopotu w stosunku do początków XX wieku.
Kaplica jest murowana z cegły pełnej, klinkierowej, nieotynkowana, przekryta dachem dwupołaciowym pokrytym współczesną dachówką ceramiczną typu “holenderka”. Bryła kaplicy została zamknięta prostą ścianą, a sama bryła została wykonana na planie zbliżonym do prostokąta. Z listu ówczesnego proboszcza parafii Kochłowicach, ks. Ludwika Tunkla, wynika, iż powierzchnia kaplicy w obrysie murów wynosi ok. 24 metry kwadratowe. Mimo surowego wyglądu elewacji, kaplicę można zaliczyć do ciekawych budowli w Rudzie Śląskiej, czy w jej okolicach.
W elewacji głównej wykonano wysoki otwór wejściowy zwieńczony ostrym łukiem, w którym osadzone zostały dwuskrzydłowe drzwi wykonane z szerokich listew, z nadświetlem u góry zakończonym podobnie, jak otwór wejściowy. Krawędzie kaplicy zostały zakończone detalami zbliżonymi do pilastrów, które połączono w górnych krawędziach ścianki szczytowej arkadowaniem. Nad otworem wejściowym, pośrodku ścianki szczytowej widoczny jest krzyż koloru białego, wykonany w formie blend. Krawędzie ścianki szczytowej są zakończone „prostą linią”, a pod arkadowaniem widoczny jest wyraźny zarys połaci dachu, jej krawędzi. Nieco niższą ścianką szczytową zakończono tylną ścianę kaplicy.
Wnętrze budowli sakralnej doświetlono po jednym, niedużym oknie zakończonym ostrym łukiem. I chyba jest oryginalna stolarka okienna z okresu budowy kaplicy. Wnętrze opisywanej budowli jest bardzo skromne. W centralnym miejscu tylnej ściany wisi krzyż a po lewej stronie, na stalowej „gurcie” stoi nawet profesjonalnie wykonana figura św. Józefa. We wrześniu 1995 roku, kaplica została odrestaurowana i ponownie poświęcona przez biskupa pomocniczego Gerarda Bernackiego.