Mieczysław Karłowicz w 1892 roku wybrał się na wycieczkę wraz z przewodnikiem Janem Stopką na Kominy Tylkowe (obecnie Kominiarski Wierch) w Tatrach Zachodnich. Opis tej wyprawy znajdziemy w książce „Mieczysław Karłowicz w Tatrach” wydanej przez Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 1968. O swoich wrażeniach pisał: „Widok z Kominów jest niespodziewanie ciekawy; skłoniło mię to do poznaczenia drogi zieloną farbą i do zachęcenia turystów, ażeby nie pomijali Kominów, jak to czynią zwykle.”
Przyjmuje się, że był to pierwszy wyznakowany szlak w Tatrach Zachodnich. Trasa, którą szedł Karłowicz biegnie przez polany, zwane Stołami. Są to dwie hale pasterskie leżące na zboczu wapiennego grzbietu Stoły (1428 m npm ). Na Wyżniej Polanie na Stołach pozostały trzy drewniane szałasy z kilkunastu, które znajdowały się w okresie wypasu owiec. Są one obecnie wpisane do rejestru zabytków. W jednym z takich szałasów ukrywał się jesienią 1944 roku przywódca Goralenvolk – Wacław Krzeptowski, na którego Armia Krajowa wydała wyrok śmierci.
Obecnie nie ma możliwości przejścia całej trasy, którą wędrował szesnastoletni Karłowicz. Niebieski szlak na Halę Stoły zaczyna się w Dolinie Kościeliskiej, przy Lodowym Źródle i kończy się przy trzech szałasach. Odległość 2 km przy różnicy wzniesień 460 m pokonamy w godzinę. Widok z Hali na masyw Czerwonych Wierchów, majestatyczny Giewont, Hruby Regiel wart jest wysiłku podejścia i zejścia tą samą drogą.
Olbrzymią zaletą tego szlaku jest to, że nie jest on tak popularny wśród turystów i wycieczkowiczów, jak trasa Doliną Kościeliską. Tutaj spotykani turyści pozdrawiają się nawzajem, co rzadko się zdarza na obleganych trasach tatrzańskich.