Przy ulicy Batorego pod numerem 22/24 wybudowana została na początku lat 50-tych XX wieku nowoczesna, jak na owe lata, sześciokondygnacyjna kamienica. Powstała na miejscu zburzonej w trakcie II wojny światowej kamienicy wybudowanej w 1934 roku przez Reginę Seiden, przybyłą tu wraz z mężem z Żywca oraz Eryka Kurza, który z kolei przybył do Gdyni aż z Essen w Niemczech. Nowa kamienica była bardzo komfortowym budynkiem, jak na pierwsze powojenne lata odbudowującej się dopiero co Polski.
W 1954 roku zamieszkał w niej jeden z najbardziej znanych kapitanów żeglugi wielkiej – Jerzy Pszenny, człowiek, który jako jedyny w historii, był dowódcą obu naszych legendarnych transatlantyków, „Batorego” oraz „Stefana Batorego”. Trzeba nadmienić również, że dowodził nimi najdłużej spośród wszystkich ich dowódców. Od roku 1961 do 1968 był kapitanem „Batorego”, a później, przez rok, od 12 kwietnia 1969 roku dowodził „Stefanem Batorym”. Jerzy Pszenny był również tą osobą, która przyprowadziła „Stefana Batorego” do Gdyni w 1968 roku, po zakupie przez Polskie Linie Oceaniczne, jeszcze pod nazwą „Maasdam”. Można więc śmiało powiedzieć, że kamienica ta po trzykroć ma za patrona Batorego.
Kamienica została wybudowana w stylu rozwijającego się w Polsce, w latach 50-tych XX wieku, socrealizmu, któremu w jej przypadku bliżej chyba do modernistycznego neoklasycyzmu niż do komunistycznych idei ówczesnej architektury. Zwracają uwagę piękne, ozdobne balkony dekorowane betonowymi tralkami na trzeciej kondygnacji i kutymi modernistycznymi (bardziej nawet w stylu art deco) balustradami na czwartej kondygnacj oraz wieloosiowość kompozycyjna elewacji frontowej.
Kapitana Jerzego Pszennego jeszcze do roku 2019 można było spotkać spacerującego ulicą Batorego.