Luksus w królewskim stylu
Bąbelkowa kąpiel w marmurowej wannie z XIX w., zabytkowe kurki do wody, turecki basen wykładany kolorowymi marmurami, starodawne przebieralnie, prawdziwy luksus w dawnym stylu! Z takich atrakcji od ponad stu lat wypoczywają kuracjusze w Zakładzie Przyrodoleczniczym "Wojciech" w Lądku-Zdroju.
Legendy mówią o Mongołach, którzy w XIII w. mieli najechać miasto i zniszczyć istniejące już wtedy urządzenia kąpielowe. Z pewnością wiemy, że punktem zwrotnym w działalności zdroju był dopiero rok 1601. Wtedy powstał pionierski regulamin przepisów kąpielowych, składający się z 14 punktów. Zalecano w nich kuracjuszom regularną modlitwę i wstrzemięźliwość w harcach w basenie.
Przepiękny budynek zakładu "Wojciech" warto zobaczyć. Został wzniesiony w 1678 r. Dwa wieki później przebudowano go na wzór tureckiej łaźni. Nad okrągłym basenem znajduje się pijalnia wód mineralnych, zaś całość przykrywa misterna kopuła. Kto tu się nie kąpał? W 1765 r. zjechał na kilkanaście dni król pruski Fryderyk II, w 1813 r. raczył się zanurzać w lądeckich wodach Fryderyk Wilhelm III, po nim zaś cesarz Wilhelm I. Bywał i car Rosji, i niemieccy generałowie.
"Wojciech" to jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w Polsce. Niektóre pomieszczenia zakładu udostępnione są do zwiedzania ze względu na jego unikatowy wystrój. Kuracjusze korzystają w nim z kąpieli siarczkowo-fluorkowych i perełkowych, masaży wirowych, wibracyjnych, natrysków biczowych oraz popularnych zabiegów borowinowych. Do ich dyspozycji pozostają też pijalnia wód tryskających z ciepłych źródeł - "Marii Skłodowskiej-Curie" i "Zdzisława" oraz hotel z 40 miejscami noclegowymi.