Wyjątkowo piękna rozległa dolina potoku i dawnej wsi Jawornik jest dla beskidzkich "łazików" jednym z kultowych miejsc, które warto zobaczyć. Jeszcze przed II wojną światową mieszkało tu ponad 400 mieszkańców. Osada leżała ok. 2 km powyżej kilku domów stojących nad ujściem potoku Jawornik do Osławicy.
Dolina, choć obecnie opuszczona po powojennych wysiedleniach, kilka razy w roku ożywa dzięki miłośnikom karpackiego dziedzictwa kulturowego. Już wiele razy odbywały się tu m.in. warsztaty bębniarskie, teatralne, muzyczne czy też pisania (malowania) ikon. Jednak najbardziej znana atrakcja wśród jawornickich imprez to lipcowe "Imieniny Sołtysa".
W organizację jest zaangażowany jeden z najlepiej znanych zespołów folkowych - lubelska Orkiestra pod wezwaniem Świętego Mikołaja, ale aktywni są także byli mieszkańcy wsi (obecnie rozproszeni po okolicznych wsiach), a ostatnio również młodzież z pobliskich miejscowości. Latem w dolinie działa studencka baza namiotowa, a na miejscu nieistniejącej już cerkwi od 20 lat stoi greckokatolicka kaplica zbudowana przez dawnych mieszkańców Jawornika.
Od pewnego czasu planuje się tu utworzenie nietypowego rezerwatu,w którym mają być zachowane i wyeksponowane pozostałości sadów, pól oraz zabudowań wiejskich jako atrakcja. Powstanie również sieć ścieżek pozwalająca na dokładną eksplorację najbliższych okolic.