Późnogotycko-barokowy kościół parafialny z XVI w. Barokowe wyposażenie z XVII i XVIII w. (ołtarze boczne, ołtarz główny z ok. 1694 oraz ambona i chrzcielnica).
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła wielkopolskie
Prawdopodobnie pierwszy drewniany kościół wybudowano w miejscu obecnego jeszcze w XII w. Dokładniejsze informacje pojawiają się w dokumentach z 1370 r. z których dowiadujemy się, że był on pod wezwaniem św. Marcina i św. Piotra w Okowach. Jego fundatorami byli najprawdopodobniej Drogosławowie, którzy wówczas dziedziczyli Konarzewko. Miejsce drewnianego kościoła zastąpił na przełomie XVI/XVII wieku murowany kościół wzniesiony przez rodzinę Ostaszewskich. Został on poświęcony św. Marcinowi w roku 1636 r. Jak wynika z dekretu z dnia 25 października 1786 r. władza duchowna połączyła parafię Konarzewo z parafią w Dopiewie - postanowiono wówczas, że kościołem parafialnym będzie świątynia konarzewska. Dlatego też w 1803 roku rozebrano kościół dopiewski. w 1938 r. kardynał August Hlond ponownie z parafii konarzewskiej wydzielił nową parafię dopiewską. W 1831 i 1832 roku w Konarzewie przebywał kilkakrotnie Adam Mickiewicz.
W dniu wybuchu II wojny światowej proboszczem parafii był ks. Jan Laskowski, który przybył do Konarzewa z Wrześni, po tzw. "strajku dzieci wrzesińskich", którego był duchownym przywódcą. Niemcy weszli do wsi 1 września i rozbili swój posterunek na placu przy kościele. Parafianie przez dwa miesiące mogli swobodnie uczestniczyć we wszystkich nabożeństwach odprawianych w kościele. Okupanci znając przeszłość ks. Laskowskiego często zjawiali się u niego i kontrolowali jego poczynania. W piwnicy plebanii przechowywany był przywieziony potajemnie z Buku łaskami słynący obraz Matki Boskiej Literackiej, przy którym każdego dnia modlił się samotnie ks. Jan Laskowski. 17 października na plebanii zjawiło się gestapo, aby przesłuchać proboszcza. Po tej wizycie, o godzinie 14.20 ks. Jan zmarł na atak serca. Został pochowany na cmentarzu parafialnym, a jego pogrzeb ze względów bezpieczeństwa należał do skromnych, choć uczestniczyło w nim wielu parafian.
Opieką duszpasterską nad parafianami zajął się po śmierci proboszcza ksiądz Czesław Sibliski z Dopiewa. Jego posługa nie trwała długo. Hitlerowcy aresztowali go 21 stycznia 1940 roku i więzili najpierw w Forcie VII, później w Chludowie i Lublinie. Życie zakończył w więzieniu w Dachau, w którym zmarł 2 grudnia 1942 roku. Po aresztowaniu ks. Sibliskiego ówczesna dziedziczka Konarzewa Teresa Czartoryska poprosiła ks. Józefa Molskiego ze Skórzewa, aby co 2 tygodnie przyjeżdżał do Konarzewa i odprawiał Msze święte. 25 września 1940 roku z polecenia bpa Walentego Dymka przybył do Konarzewa nowy kapłan ks. Stanisław Waraczewski, który gorliwie troszczył się o ducha swoich parafian. Podczas próby śpiewów kościelnych 9 grudnia 1940 roku został wraz z młodzieżą aresztowany. Parafian po kilku dniach zwolniono, natomiast ks. Stanisław nie powrócił już do Konarzewa, którego osadzono najpierw w Forcie VII, a później wywieziono do Oświęcimia, gdzie zmarł 10 września 1941 roku. Po tym wydarzeniu duszpasterzował ponownie ks. Józef Molski ze Skórzewa. Podzielił on los wielu wielkopolskich kapłanów. Aresztowano go 6 października 1941 roku i osadzono w Forcie VII, a następnie przewieziono do Dachau, w którym zginął 1 sierpnia 1942 roku.
(theguru)