Jest w Bolesławcu przy ulicy Piastów parko-lasek. Kiedyś znajdował się tutaj piękny park, który powstał dzięki pieniądzom właściciela okolicznych terenów - Etienne'a Doussina. Projektantem i wykonawcą założenia parkowego został jeden z najsłynniejszych architektów ogrodów na Śląsku i Łużycach - Edward Petzold, który w Bolesławcu zajmował się także parkiem przy gimnazjum oraz na Placu Dworcowym.
W parku tym ustawiono w II połowie XIX w. wieżę o wdzięcznej nazwie "Jenny". Budowla powstała na zlecenie Etienne'a Doussina, właściciela położonego nieopodal Folwarku Próg (Drüssel) . Wieża ta, oprócz walorów estetycznych - piękna 3-kondygnacyjna budowla neogotycka z piaskowca, pełniła rolę punktu widokowego. Nad wejściem możemy zobaczyć inicjały fundatora i rok: - "E. D. 1873".
Jaka jest historia imienia wieży "Jenny"? Czyżby fundator Doussin nazwał wieżę imieniem swojej małżonki Jenny? A może to budowniczy nazwał ją imieniem swojej córki, jednej z najwybitniejszych artystek pochodzących z Bolesławca, autorki popiersi znanych kompozytorów, które zdobiły opery w Hamburgu, Magdeburgu i Brunszwiku, płaskorzeźby na bolesławieckim Ratuszu, przedstawiającej pojmanie przez bolesławiankę Rozalię francuskiego generała Le Bruna oraz płaskorzeźb we wnętrzu basenów kąpielowych?
Przed II wojną światową można było z tej wieży podziwiać panoramę miasta oraz Borów Dolnośląskich. Dzisiaj drzewa rozrosły się do takich wysokości, że niewiele pewnie byłoby z niej widać, zresztą, trudno to stwierdzić, bowiem czas i pomocni mu wandale pozbawili wieżę schodów.