Jeszcze przed II wojną światową słynna Berlinka, czyli autostrada Berlin - Królewiec, zdążyła zmaterializować się w pełnej dwujezdniowej formie na odcinku Berlin - Szczecin. Pomiędzy Szczecinem a Lisowem oraz na odcinku Elbląg - Królewiec wybudowano jej jedną jezdnię. Pomiędzy Lisowem a Kościerzyną w czasie II wojny światowej prowadzono prace, przy których zatrudniono robotników przymusowych. W 1943 r. wstrzymano budowę autostrady. Na wielu odcinkach wykonano roboty ziemne poprzedzające kładzenie betonowej nawierzchni. W lasach pomiędzy Zarańskiem a Cieszynem można zobaczyć ciągnące się kilometrami zwały ziemi i splantowane pasy terenu, którymi miała prowadzić autostrada. Dziś gdzieniegdzie biegną nimi lokalne gruntowe drogi. Przeważnie jednak przez ponad 60 lat zdążył wyrosnąć w tych miejscach sosnowy las.
Przez Cieszyno prowadziła dawniej linia kolejowa Połczyn-Zdrój - Złocieniec. Po tym, jak przestała być potrzebna PKP, rozebrano jej torowisko i na całej trasie ułożono asfaltową nawierzchnię. Powstał bardzo atrakcyjny szlak rowerowy. Na południe od zabudowań wsi, w miejscu, w którym dawną kolej miała przeciąć autostrada, Niemcy zdążyli nawet przygotować fundamenty pod wiadukt. Ponad ziemię wystają betonowe bloki. Podobne pozostałości można dostrzec przy drodze z Cieszyna do Głęboczka.
Sprawa dokończenia budowy autostrady od czasu do czasu powraca na łamy regionalnej prasy. Wykazuje się wówczas, że budowa arterii jest w dużym stopniu przygotowana. W planach inwestycji nie byłoby potrzeby uwzględniania procedur wykupu gruntów. Zdążyli to zrobić Niemcy; pas autostrady w większości należy dziś do Lasów Państwowych. Ciekawe, czy budowa drogi nie wywołałaby protestów o podłożu ekologicznym. Wszak na odcinku przebiegającym na południe od Jeziora Siecino teren budowy znajdowałby się tuż obok rezerwatu "Torfowisko nad Jeziorem Morzysław Mały", gdzie chroni się obszar cennego mszaru. Nie wiadomo też, czy buldożery drogowców nie naruszyłyby równowagi bytu małego Jeziora Czarnówek, kolejnego rezerwatu zlokalizowanego zaledwie kilkaset metrów od potencjalnego placu budowy.